Teri
Moderator
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:27, 25 Gru 2008 Temat postu: Czytanie na każdy dzień-Boże Narodzenie.2008 |
|
|
(Iz 52,7-10)
O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny,
który
ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie,
który mówi
do Syjonu: Twój Bóg zaczął królować. Głos! Twoi strażnicy
podnoszą głos,
razem wznoszą okrzyki radosne, bo oglądają na własne oczy powrót Pana
na
Syjon. Zabrzmijcie radosnym śpiewaniem, wszystkie ruiny Jeruzalem! Bo
Pan
pocieszył swój lud, odkupił Jeruzalem. Pan obnażył już swe ramię
święte na
oczach wszystkich narodów; i wszystkie krańce ziemi zobaczą zbawienie
naszego Boga.
(Ps 98,1-6)
REFREN: Ziemia ujrzała swego Zbawiciela
Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.
Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i wierność swoją
dla domu Izraela.
Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.
Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry,
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy.
Przy trąbach i przy dźwięku rogu,
na oczach Pana i Króla się radujcie.
(Hbr 1,1-6)
Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców
przez
proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.
Jego
to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył
wszechświat. Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem
Jego
istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy
oczyszczenia
z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. On o tyle
stał
się wyższym od aniołów, o ile odziedziczył wyższe od nich imię. Do
którego
bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam
Cię
dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem. Skoro
zaś
znowu wprowadzi Pierworodnego na świat, powie: Niech Mu oddają pokłon
wszyscy aniołowie Boży!
Zajaśniał nam dzień święty, pójdźcie narody, oddajcie pokłon Panu,
bo
wielka światłość zstąpiła dzisiaj na ziemię.
(J 1,1-18 )
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
Ono było
na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się
nie
stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością
ludzi, a
światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
Pojawił się
człowiek posłany przez Boga Jan mu było na imię. Przyszedł on na
świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli
przez
niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o
Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego
człowieka, gdy
na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się
przez Nie,
lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go
nie
przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby
się
stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego którzy ani z
krwi,
ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A
Słowo
stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego
chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
Jan
daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym
powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością,
gdyż
był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali -
łaskę po
łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i
prawda
przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten
Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.
"Wielokrotnie i na różne sposoby" przemawiał do nas Bóg. "W tych
ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna." Jezus jest Słowem,
które
było na początku dzieła stworzenia, kiedy świat był w chaosie. Słowo
Boga
odwiecznego wyprowadza nas z nieporządku, oddziela w naszych sercach
ciemność od światłości, aby "ciemność nas nie ogarnęła". Jezus
jest
"światłością prawdziwą, która oświeca każdego człowieka, gdy na
świat
przychodzi". Nie brakuje nam łaski, którą otrzymaliśmy z Jego pełni.
On
hojnie udziela się każdemu na tyle, na ile pragniemy Go mieć za Ojca.
Eucharystia jest zadatkiem życia wiecznego, w którym będziemy oglądać
Boga
twarzą w twarz.
Ks. Jakub Szcześniak, "Oremus", Adwent - oktawa Narodzenia Pańskiego
2002,
s. 118
Komentarz
NARODZENIE PAŃSKIE
"Zajaśniał nam dzień święty, pójdźcie, oddajcie pokłon Panu"
(Lekc.)
Liturgia dwóch pierwszych mszy Narodzenia Pańskiego wysławia przede
wszystkim narodzenie Syna Bożego w czasie; natomiast liturgia trzeciej
mszy odnosi się do Jego narodzenia odwiecznego w łonie Ojca. "Na
początku
było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo" (J 1, 1). Bóg
jako
Ojciec sprawił, że Słowo istniejące zawsze, a na początku czasu
będące
narzędziem dzieła stworzenia, w pełni czasów "stało się ciałem i
zamieszkało między nami" (tamże 14). Niesłychana i niewysłowiona
tajemnica. Nie jest ona jednak mitem czy figurą, lecz udowodnioną
rzeczywistością historyczną: "I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę,
jaką
Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy" (tamże).
Ewangelista
znał Jezusa i żył z Nim, słuchał Go, dotykał i uznał w Nim
odwieczne Słowo
wcielone w nasze człowieczeństwo. Wielkie rzeczy przepowiedziane przez
proroków odnośnie do Mesjasza, są niczym wobec rzeczywistości Boga,
który
stał się ciałem.
Jan odsłania nieco zasłonę tajemnicy: Syn Boży przyjmując ciało
stanął na
równi z człowiekiem, aby go podnieść do swojej godności: "Wszystkim,
którzy Go przyjęli, dał moc, aby się stali dziećmi Bożymi" (tamże
12).
Jednak nie tylko to, Chrystus bowiem przyjął ciało, aby Boga uczynić
dostępnym dla człowieka i dać mu Go poznać: "Boga nikt nigdy nie
widział.
Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył" (tamże 1.
Św.
Paweł podejmuje i rozwija tę myśl: "Wielokrotnie i na różne sposoby
przemawiał niegdyś Bóg... przez proroków, a w tych ostatecznych
dniach
przemówił do nas przez Syna" (Hbr 1, 1-2). Prorocy przekazywali słowo
Boga, lecz Jezus jest samym Słowem, Słowem Boga; Słowo, które ciałem
się
stało, przekłada Boga na język ludzki, objawiając przede wszystkim
Jego
nieskończoną miłość ku ludziom. Prorocy głosili cudowne rzeczy o
miłości
Boga; lecz Syn Boży wcielił tę miłość i ukazał, jak ona żyje i
działa w
Jego osobie. To "Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie"
(Łk 2,
12) mówi ludziom, że Bóg miłuje ich tak, iż dał dla ich zbawienia
swojego
Jednorodzonego. To posłannictwo ogłoszone kiedyś pasterzom przez
aniołów,
ma być zaniesione dzisiaj do wszystkich ludzi - szczególnie do
biednych,
pokornych, wzgardzonych, uciśnionych - już nie przez aniołów, lecz
przez
wierzących. Na cóż bowiem przydałoby się obchodzić Narodzenie
Jezusa,
jeśliby chrześcijanie nie umieli głosić Go braciom własnym swoim
życiem?
Ten świętuje prawdziwie narodzenie Pańskie, kto przyjmuje do siebie
Pana z
wiarą i miłością coraz gorętszą, ten, kto pozwala Mu narodzić się
i żyć we
własnym sercu, aby mógł objawić się światu poprzez dobroć,
łaskawość i
oddanie wszystkich w Niego wierzących.
- Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad
mieszkańcami
kraju mroków światło zabłysło... albowiem Dziecię nam się
narodziło, Syn
został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go
imieniem:
"Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książe Pokoju"
(Izajasz
9, 1. 5).
- O błogosławione to narodzenie, kiedy Dziewica-Matka, za sprawą Ducha
Świętego, wydała na świat nasze zbawienie, a Dziecię, Zbawiciel
świata,
ukazał nam boskie oblicze! Niechaj wyśpiewują wysokie nieba,
śpiewajcie
wszyscy aniołowie! Wszelka moc, jaka istnieje we wszechświecie, niechaj
śpiewa na chwałę Bogu; niech nic milczy żaden jeżyk, a każdy głos
niech
się dołączy do chóru. Oto Ten, o którym wieszczowie śpiewali w
dawnych
wiekach, a prawdziwe pisma proroków zapowiedziały, Ten, obiecany
kiedyś,
ukazuje się. Niechaj Go chwalą wspólnym głosem wszystkie rzeczy!
(Aurclio
Prudenzio).
- O Boże, Ty w przedziwny sposób stworzyłeś człowieka na swoje
podobieństwo i w jeszcze cudowniejszy sposób odnowiłeś jego godność
przez
przyjście Twojego Syna, dozwól nam uczestniczyć w Bóstwie Tego,
który
raczył przyjąć naszą ludzką naturę.
W Nim, Chrystusie Jezusie, jaśnieje dzisiaj pełnym blaskiem tajemnicza
wymiana, dzięki której zostaliśmy odkupieni: Słowo przyjęło naszą
słabość,
człowiek zaś śmiertelny został podniesiony do wiecznej godności i
zjednoczony z Tobą, Ojcze Święty, w przedziwnej łączności, dzieląc
z Tobą
życie nieśmiertelne (Mszał Polski: kolekta i 3. prefacja).
O słodkie Dziecię z Betlejem, spraw, abym przystąpił z gorącą duszą
do tej
głębokiej tajemnicy narodzenia. Udziel sercom ludzkim tego pokoju,
jakiego
szukają niekiedy w sposób tak bezwzględny, a przecież tylko Ty go
dać
możesz. Pomóż nam poznać Cię lepiej i żyć po bratersku, jak dzieci
jednego
Ojca, Ukaż nam swoją piękność, świętość, czystość. Wzbudź w
naszym sercu
miłość i wdzięczność za Twoją nieskończoną dobroć. Zjednocz nas
wszystkich
w miłości i daj nam Twój niebieski pokój (Jan XXIII).
O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 150
Post został pochwalony 0 razy
|
|