Teri
Moderator
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:55, 16 Sty 2009 Temat postu: czytanie na każdy dzień - piątek 16.01.2009 |
|
|
(Hbr 4,1-5.11)
Gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Bożego odpoczynku, lękajmy się,
aby
ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony. Albowiem i myśmy
otrzymali
dobrą nowinę, jak i tamci, lecz tamtym słowo usłyszane nie było
pomocne,
gdyż nie łączyli się przez wiarę z tymi, którzy je usłyszeli.
Wchodzimy
istotnie do odpoczynku my, którzy uwierzyliśmy, jak to powiedział:
Toteż
przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do mego odpoczynku, aczkolwiek
dzieła były dokonane od stworzenia świata. Powiedział bowiem /Bóg/
na
pewnym miejscu o siódmym dniu w ten sposób: I odpoczął Bóg w siódmym
dniu
po wszystkich dziełach swoich. I znowu na tym /miejscu/: Nie wejdą do
mego
odpoczynku. Śpieszmy się więc wejść do owego odpoczynku, aby nikt
nie
szedł za tym samym przykładem nieposłuszeństwa.
(Ps 78,3.4.6-
REFREN: Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy
To, cośmy usłyszeli i poznali,
i co nam opowiedzieli nasi ojcowie,
opowiemy przyszłemu pokoleniu,
chwałę Pana i Jego potęgę.
Aby wiedziało przyszłe pokolenie,
synowie, którzy się narodzą,
że mają pokładać nadzieję w Bogu
i nie zapominać dzieł Bożych,
lecz strzec Jego poleceń.
A niech nie będą jak ich ojcowie,
pokoleniem opornym buntowników,
pokoleniem, którego serce jest niestałe,
a duch nie dochowuje wierności Bogu.
(2 Kor 5,19)
W Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą, nam zaś przekazując słowo
pojednania.
(Mk 2,1-12)
Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w
domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było
miejsca, a
On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego
niosło
czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach
nad
miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże,
na
którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do
paralityka:
Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy. A siedziało tam kilku uczonych
w
Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: Czemu On tak mówi? On
bluźni.
Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga? Jezus poznał zaraz
w
swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: Czemu nurtują te myśli w
waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka:
Odpuszczają
ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i
chodź?
Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę
odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź
swoje
łoże i idź do domu! On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na
oczach
wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: Jeszcze nigdy
nie
widzieliśmy czegoś podobnego.
Komentarz
Każdy sakrament, a w szczególności sakrament pokuty, jest niezwykłym
darem
Bożej miłości. Gdy Bóg odpuszcza nam grzechy, wówczas zostajemy
prawdziwie
przywróceni do życia w obecności Trójcy Świętej. W naszym życiu na
ziemi
większego cudu nie było i nie będzie. Otworzyć się na Boga i na dobro
to
znacznie więcej, niż w sposób cudowny zacząć chodzić, widzieć,
mówić czy
słyszeć. Być zanurzonym w Bogu to zobaczyć siebie i świat Jego
oczami.
o. Cezary Binkiewicz OP, "Oremus" styczeń 2004, s. 61
Post został pochwalony 0 razy
|
|