Teri
Moderator

Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:28, 02 Maj 2009 Temat postu: czytania na kazdy dzień-sobota 02.052009 |
|
|
Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła
(Dz 9,31-42)
Kościół cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał
się
i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego. Kiedy Piotr
odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w
Liddzie. Znalazł tam pewnego człowieka imieniem Eneasz, który był
sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. Eneaszu - powiedział do niego
Piotr - Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko! I
natychmiast wstał. Widzieli go wszyscy mieszkańcy Liddy i Saronu i
nawrócili się do Pana. Mieszkała też w Jafie pewna uczennica imieniem
Tabita, co znaczy Gazela. Czyniła ona dużo dobrego i dawała hojne
jałmużny. Wtedy właśnie zachorowała i umarła. Obmyto ją i położono w
izbie
na piętrze. Lidda leżała blisko Jafy; gdy więc uczniowie dowiedzieli się,
że jest tam Piotr, wysłali do niego dwóch posłańców z prośbą: Przyjdź do
nas bez zwłoki. Piotr poszedł z nimi, a gdy przyszedł, zaprowadzili go do
izby na górze. Otoczyły go wszystkie wdowy i pokazywały mu ze łzami w
oczach chitony i płaszcze, które zrobiła im Gazela za swego życia. Po
usunięciu wszystkich, Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił
się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! A ona otwarła oczy i zobaczywszy
Piotra, usiadła. Piotr podał jej rękę i podniósł ją. Zawołał świętych i
wdowy i ujrzeli ją żywą. Wieść o tym rozeszła się po całej Jafie i wielu
uwierzyło w Pana.
(Ps 116B, 12-17)
REFREN: Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
Czym się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.
Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
Cenna jest w oczach Pana
śmierć Jego świętych.
O Panie, jestem Twoim sługą,
jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany:
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.
(J 6,63b.68b)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i są życiem, Ty masz słowa życia wiecznego.
(J 6,55.60-69)
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: Ciało moje jest prawdziwym
pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. A spośród Jego uczniów,
którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może
słuchać? Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali,
rzekł do nich: To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak
będzie
wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie
przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz
pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział,
którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: Oto
dlaczego
wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało
dane przez Ojca. Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie
chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść?
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa
życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.
Komentarz
Przyjmując Chrystusa w Eucharystii otrzymujemy znak Jego bliskości, ale
też zadanie. Mamy się do Niego upodobnić - tak jak On szukać w codziennym
życiu woli Ojca, jak On oddawać swe życie na ofiarę dla innych. Niezbędne
jest też osobiste poszukiwanie prawdy o Chrystusie. Zwraca na to naszą
uwagę patron dnia, św. Atanazy, który głosił naukę o prawdziwym bóstwie i
prawdziwym człowieczeństwie Chrystusa. Wiedział on, że ocalenie rzeczy
najważniejszych jest możliwe tylko dzięki wierności w poszukiwaniu
prawdy.
O. Mirosław Pilśniak OP,
Post został pochwalony 0 razy
|
|